Dzień 9. Zrób tak, żeby ziemia się cieszyła!

Reklama przyciągająca uwagę. Level expert.

Kolejny - dziewiąty już dzień - Szkoły Liderów rozpoczął się od warsztatu Michała Bonarowskiego z Allegro. Wprowadził nas w tajniki, popartej latami doświadczeń, praktyki marketingowej. Wszystkie działania w tym obszarze, jeśli tworzymy nową firmę, rozwijamy produkt lub usługę, sprowadzają się do zadania sobie dwóch prostych, ale jednak fundamentalnych, pytań:
  1. Dlaczego w ogóle ktokolwiek miałby mnie posłuchać, być zainteresowanym tym, co oferuję?
  2. Kto mnie słucha?
Pierwsze jest pytaniem o motywację odbiorcy. Wow mam super start-up, robię coś czego inni nie mają, mój produkt jest unikalny. Czemu ktokolwiek miałby się tym zainteresować? Drugie z wymienionych pytań dotyczy tzw. grupy docelowej. Istotne jest nie tylko to, co mówimy, ale przede wszystkim - do kogo.

Istnieją cztery podstawowe grupy, do których Allegro kieruje przekaz: Klienci, Pracownicy (obecni, potencjalni, byli), Liderzy opinii (administracja, regulator, rynek kapitałowy), Biznes (szczególnie MŚP, sprzedawcy Allegro i organizacje branżowe). Do każdej z grup trzeba kierować oddzielne komunikaty. W przypadku każdej z grup, inaczej odpowiadamy na pytania zawarte powyżej.

Big question?

Gdy już przerobimy znaki zapytania nr 1 i 2, możemy przejść do kolejnych:

3. Jaką wartość dostarczamy klientowi? Co robimy takiego dla ludzi, że warto wybrać nasz produkt/usługę?
4. Co tak naprawdę nowego daje klientowi nasz produkt / usługa?
5. Czego chcę więcej w swoim biznesie?
6. Czego nie chcę?

Każda marka – nawet największa (patrz Allegro), musi komunikować na zewnątrz kim jest i systematycznie odpowiadać sobie na zaprezentowane 6 pytań tak, aby móc kierować maksymalnie precyzyjne komunikaty do każdej z grup docelowych.

Druga część dnia to warsztaty z Natalią Osicą z Science PR - firmy wspierającej startupy, mające pomysł na innowacyjny projekt. Autorami tych pomysłów są głównie naukowcy.

Public Relations w w krótkiej definicji sztuka zaciekawienia odbiorcy i wyjaśniania złożonych kwestii w prostych słowach.

W PR zwiększaniu zasięgu musimy być w stanie w prostych słowach i z pasją opowiadać o tym, czym chcemy zainteresować odbiorcę. Dlatego tak naprawdę nie każda firma potrzebuje tego rodzaju usług. Dopóki mamy klienta i jest on zaciekawiony, PR jest zbędny. Gdy pojawia się brak zainteresowania, dopiero wtedy możemy odwołać się do tej, dwuliterowej sztuki.

Czym jest zatem różni PR od marketingu? Marketing jest tam, gdzie chcemy odpowiedzieć na potrzebę klienta. PR potrzebny jest wszędzie tam, gdzie tego klienta nie ma. To podstawowa różnica.

PR - liczy się opowieść

Istnieją dwa główne kanały budowania zainteresowania. Własne - np. strona, blog, media społecznościowe oraz zewnętrzne: spotkania, konferencje, prezentacje, media. We wszystkich tych miejscach można prowadzić działania PR-owe. W których warto? To zależy oczywiście od pytania nr 2 z pierwszej części dnia - od tego kto ma wysłuchać naszego przekazu.

Aby komunikacja była skuteczna warto wykorzystać metafory i obrazowe przykłady. Wyróżnić można się produktem, ale można też wyróżnić się mówieniem o produkcie, opowieścią, która za nim stoi. Nieodłącznie związana jest z tym konieczność nadania produktowi rangi i wagi. Jeśli nadamy naszemu produktowi rangę i wagę, to będzie on elementem indywidualnego wpływu konsumenta na świat. Przykładem są wszystkie działania związane z ekologią i dbaniem o środowisko. Jeśli mamy produkty o podobnej jakości i funkcjonalności jeden z nich może być nośnikiem wartości, stylu życia lub wyrazem dbałości o naszą planetę.

Dzięki eko ziemia się cieszy - przykład PR-u.

Komentarze

Popularne posty